środa, 23 marca 2016

Ostrożnie!

Rękawica kuchenna - niby taka pierdoła, ale nie wyobrażam sobie bez niej choćby pieczenia. No bo przecież jak wyciągnąć gorące naczynie czy blachę z pieca? Rękawica przydaje się także do chwytania rozgrzanych uchwytów garnków oraz podczas odcedzania na przykład makaronu. Gorąca pokrywa i ulatująca para mogą nas na prawdę nieźle poparzyć.


Przy zakupie takiej rękawicy ważne by kierować się jej grubością. Tylko taki materiał jest w stanie nas uchronić przed ciepłem. Zwrócić trzeba uwagę również na zszycie, by było mocne i dokładne, takie by po praniu nie zrobiły się dwa egzemplarze z jednego. Teraz w sklepach mamy od zatrzęsienia różnych wzorów i kolorów rękawic kuchennych, także bez problemu dobierzemy coś co będzie pasowało do naszego wystroju.

1 komentarz:

  1. Wstyd się przyznać, ale ja mam pół szuflady takich rękawic i jakoś tak zawsze mi nie po drodze po nie. Chwytam gorące naczynia przez ścierkę kuchenną. A ile razy się przez to oparzyłam... szok!

    OdpowiedzUsuń