środa, 23 marca 2016

Wielkanocne klimaty

Święta Wielkanocne za pasem, więc podzielę się tu dwoma jajkowymi gadżetami.
Pierwszym, który większość ludzi posiada jest minutnik, którego używam podczas gotowania jajek. To właśnie on odlicza mi 4 minuty do ugotowania idealnego jajka na miękko. Kiedyś te urządzenia to były zwykłe kule, bądź miały bardziej egzotyczne kształty np. pomidora czy cytryny. Obecnie jest milion wzorów, w których możemy przebierać. Minutnik nastawiam też jak piekę chleb czy inną zapiekankę. Mój też stanowi prawdziwą ozdobę  kuchni.




Drugim małym pomocnikiem jest krajalnica do jajek. Dzięki temu pokrojenie jaj do sałatki zajmuje tylko chwilkę. Tnie to także jajo na plasterki, kiedy chcemy zjeść kanapkę. Kiedyś myślałam, że jest mi ono zupełnie nie potrzebne, przecież mam nóż. Ale z krajalnicy korzystają również dzieciaki, więc nie mam obaw, że przy krojeniu stracą prawie wszystkie swoje palce u dłoni.


Mało grillowy sezon

Kiedy minie lato i z dnia na dzień robi się coraz zimniej, z szafek wyciągam girll elektryczny. Jest on namiastką ciepłych dni, podczas których grillujemy na działce. Jest to przydatne urządzenie, kiedy nie mamy zbyt wiele czasu i po prostu wrzucamy na ruszt, to co znajdziemy w lodówce. To dobrzy sprzęt dla osób będących na diecie.

Do herbaty

Mam w domu dwa rodzaje zaparzaczy do herbaty. Jeden jest niewielki, idealny na jeden kubek, drugi jest znacznie większy i dzięki niemu przygotujemy dwie porcje herbaty.
Oba bardzo lubię, ale najczęściej sięgam po ten mały. Wsypuję do niego około łyżeczki liści herbacianych, zamykam i wkładam do szklanki. Zalewam wodą, zostawiam na chwilę i wyciągam. Zazwyczaj zaparzacz myję od razu po użyciu, bo jak herbata zaschnie to trudniej mi potem ją wyciągnąć i dokładnie wyczyścić. Tych pojedynczych zaparzaczy mam więcej, jeden to zwykłe kuliste sitko, inny ma kształt blaszanego domku. W sklepach widziałam najrozmaitsze kształty, w tym także zaparzacze wykonane z silikonu. Mnie jakoś ten plastik nie przekonuje, bo zalewanie go wrzątkiem nie koniecznie jest korzystne dla naszego zdrowia.


Drugi zaparzacz jest większy i za jego pomocą przygotujemy co najmniej dwie porcje herbaty. Jednak większa pojemność jest używana tylko jak herbatę pije więcej osób. Także z tego zaparzacza korzystam znacznie rzadziej. W czyszczeniu jest równie prosty jak jego pojedynczy odpowiednik.


Ostrożnie!

Rękawica kuchenna - niby taka pierdoła, ale nie wyobrażam sobie bez niej choćby pieczenia. No bo przecież jak wyciągnąć gorące naczynie czy blachę z pieca? Rękawica przydaje się także do chwytania rozgrzanych uchwytów garnków oraz podczas odcedzania na przykład makaronu. Gorąca pokrywa i ulatująca para mogą nas na prawdę nieźle poparzyć.


Przy zakupie takiej rękawicy ważne by kierować się jej grubością. Tylko taki materiał jest w stanie nas uchronić przed ciepłem. Zwrócić trzeba uwagę również na zszycie, by było mocne i dokładne, takie by po praniu nie zrobiły się dwa egzemplarze z jednego. Teraz w sklepach mamy od zatrzęsienia różnych wzorów i kolorów rękawic kuchennych, także bez problemu dobierzemy coś co będzie pasowało do naszego wystroju.